Na dworze jest upał, więc zdarza się nie tak rzadko, że strony lub świadkowie przychodzą do Sądu ubrani tak, jakby byli w drodze na plażę, a na rozprawę trafili przypadkiem. Klapki, krótkie spodenki, dekolty, gołe brzuchy… 🙂 Oczywiście nie szata zdobi człowieka, ale wybierając się do Sądu na rozprawę, powinno się zadbać o stosowny strój.
Wygląd nie ma kluczowego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy sądowej, jednak trzeba pamiętać o tym, aby zachować umiar komponując zestaw ubrań na rozprawę. Koszula u mężczyzny nie jest obowiązkowa, ale na pewno zawsze będzie dobrym wyborem. Kobieta ubrana w bluzkę i spódnicę lub w sukienkę będzie na pewno lepiej prezentowała się niż w topie odsłaniającym brzuch.
Zresztą nie tylko stroje uzasadnione wysoką temperaturą wywołują zdumienie sędziów. W zimie nie wszyscy pamiętają, aby okrycia wierzchnie zostawić w szatni. Zdarza się, że na rozprawę wchodzi ktoś w futrzanej czapce lub w grubym płaszczu i tak opatulony składa zeznania przez kilkadziesiąt minut.
Warto więc pomyśleć o tym, jak będzie się wyglądało na rozprawie. Lepiej jest, jeśli sędzia jest skupiony na treści zeznań, niż zdumiony kreacją strony lub świadka.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }