„Oddajcie mi moje dzieci”

by Mec. Marta Trzęsimiech - Kocur

20140222_094702Od lutego 2014 przed Sądem Okręgowym w Katowicach w samochodzie kempingowym mieszka ojciec, który walczy o swoje dzieci.  O jego historii można przeczytać na http://www.habraszewski.com.

Forma protestu zastosowana przez tego człowieka jest tak dramatyczna, że można tylko przypuszczać, że jego sytuacja jest wyjątkowo trudna. Wielomiesięczna rozłąka z dziećmi to bolesny cios dla każdego rodzica.

W wielu sprawach rozwodowych, które prowadziłam, obserwowałam, że emocje związane z rozwodem przesłaniały niektórym małżonkom dobro ich własnych dzieci i by „dokopać” mężowi czy żonie uniemożliwiali im spotkania z dziećmi czy nastawiali je przeciwko drugiemu rodzicowi. Zawsze zastanawiam się czy osoby, które postępują w ten sposób zastanawiają się, jaką krzywdę robią swym dzieciom. Czy zapominają o tym, że dziecko kiedyś dorośnie i będzie w stanie obiektywnie ocenić postawę matki czy ojca…

Mocno trzymam kciuki za ojca protestującego przed katowickim Sądem, ale przede wszystkim za dzieci, bo to one najbardziej ciepią w tej sytuacji!

 

 

Może Ci się również spodobać

3 komentarze

Aplikant LexisNexis 9 maja 2014 - 08:55

Czy ta sprawa się już wyjaśniła?

Odpowiedź
Marta Trzęsimiech - Kocur 9 maja 2014 - 14:21

Protest nadal trwa, obecnie już chyba od ok 3 miesięcy. Samochód walczącego ojca widziałam nawet dziś.

Odpowiedź
ojciec 13 maja 2014 - 19:15

Ojcowie powinni glosno mowic o niespeawiwdliwosxi jaka ich spotyka. Bo przeciez teZ kochaja swoje dziexi i chca sie nimi opiekowac a czesto nie moga

Odpowiedź

Zostaw komentarz